Blog
o hakowaniu rzeczywistości & życiu po swojemu

Życie jest jak poker Texas Hold’em
Poker Texas Hold’em (teksański klincz) – najpopularniejsza na świecie odmiana pokera, w Polsce znana głównie jako gra hazardowa. W rozgrywce uczestniczy co najmniej 2 graczy, używa się pełnej talii 52 kart. Gracze otrzymują po dwie karty. W kolejnych rundach na stół...

Rzeczy, których nie wiem
Dzieci mają pewną niesamowicie irytującą, ale godną podziwu umiejętność. Umiejętność zadawania pytań. Pytań bezprecedensowych, bezpośrednich. Jak? Dlaczego? Po co? Pytań, które zdają nigdy się nie kończyć. A na pewno nie przed wyczerpaniem tematu i zaspokojeniem...

Zrób sobie niedzielę
Łatwo jest utknąć w wirze obowiązków i niekończącym się zmęczeniu. Czasem, żeby przejrzeć na oczy, najpierw jedno oko musi Wam spuchnąć. (Przemęczenie, loty samolotem i organizm mówi stop.) Innym w zorientowaniu się, że coś jest nie tak, pomagają omdlenia. Wtedy...

Stawanie na nogi
Piszę te słowa o godzinie 20:52. Jest piątek, 23 lutego 2018 roku. Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Kiedy więc miałabym o tym wszystkim napisać, jeśli nie dziś? Od wieków zabieram się do sklecenia jakiegoś tekstu. Setki pomysłów przemykają mi przez głowę. Nie...

Wcale nie musisz chodzić do szkoły
Uwaga, mam dla Ciebie dobrą wiadomość: nie musisz chodzić do szkoły. Wyjaśnijmy sobie coś na początek: obowiązek szkolny trwa do ukończenia szkoły podstawowej. Obowiązek nauki trwa natomiast do ukończenia 18 roku życia. Tak więc przed osiemnastką zupełnie się od...

W świętach najbardziej lubię pierogi
Kiedyś święta były dla mnie czekaniem na pierwszą gwiazdkę, przecierpieniem kolacji i rozpakowywaniem prezentów. Miewały też delikatne zabarwienie religijne dzięki moim dziadkom. I smak, a jakże, opłatka (porywanego przy składaniu życzeń w jak największych kawałkach)....

#młodzirobią muzykę i eventy
W tym roku 11 listopada spędziłam dość nietypowo, bo pławiąc się w onirycznych dźwiękach i zachwycając inwencją twórczą młodych ludzi. W tej specyficznej atmosferze przyszedł mi do głowy pomysł, do którego realizacji bardzo się zapaliłam. Już kilka dni później...

Magia kina
W mojej rodzinie od wieków powtarzana jest pewna historia. Historia mojej pierwszej wizyty w kinie. Miałam wtedy 6 lat. Mogę być tego pewna, bo "Kubuś i Hefalumpy" to film z 2005 roku. Mieszkałam wówczas na wsi. Pewnego dnia odbyłam z mamą wycieczkę do Piły, czyli...

Siedem pierwszych prac
Ponad rok temu przez blogosferę przetoczył się tag #myfirst7jobs. Czytałam wtedy te teksty i czytałam, zafascynowana ludźmi, którzy tyle już doświadczyli. Wydawali się przebywać całe lata świetlne ode mnie, w mistycznej krainie zwanej dorosłością. (Tak, wtedy jeszcze...

O edukacji z pociągu
Ostatnio dużo się u mnie dzieje. Czuję się trochę tak, jakbym zamieniła się z kimś na życia. Od sierpnia przejechałam więcej kilometrów niż przez cały poprzedni rok. Z Poznania do Warszawy, z Warszawy do Poznania, z Poznania do Gdańska, z Gdańska do Warszawy....